Wiele osób doświadcza silnego stresu przed oraz w trakcie wystąpienia przed liczną publicznością. Są osoby, które na scenie czują się jak w swoim żywiole, ale uwierz to są nieliczne wyjątki. Nawet zawodowi prezenterzy oraz aktorzy muszą poradzić sobie z tremą przed każdym spektaklem w teatrze. Jak pozbyć się tremy …
Można załamywać ręce albo poradzić sobie z problemem 🙂 Poradzić sobie, bo trema to emocje, które można opanować, a nawet wykorzystać na swoją korzyść. Strach jeśli nie jest zbyt silny motywuje nas do działania, podnosi poziom adrenaliny i wyostrza zmysły. Ważne aby nie przekroczył tolerowanego przez nasz organizm poziomu bo wtedy działa negatywnie – paraliżuje. Najczęściej strach potęguje obawa, że … będziemy się bać! To trochę takie zaklęte koło – naszym celem będzie pilnować aby w nie nie wpaść. A klucz do niego jest w naszych głowach!
Co zrobić na początku? Trzeba poznać „wroga”, bo to co znamy nie wzbudza w nas już takiego dużego strachu. Poznanie własnych reakcji somatycznych pomoże nam nad nimi panować – załamujący się głos, szalone tętno, pot na plecach i trzęsące się nogi nam nie pomogą. Starajmy się zauważać pierwsze objawy strachu aby im przeciwdziałać. Jak? Mając świadomość tego co nastąpi zacznij celowo mówić głośniej, jeśli trzęsą ci się nogi usiądź, jeśli zaczynasz się pocić zdejmij marynarkę.
Nam samym zawsze wydaje się, że wszyscy widzą nasze problemy, ale najczęściej to mocno przesadzony osąd. Osoby postronne są tymczasem przekonane o naszym opanowaniu i pewności siebie.
Bardzo pomocne jest polubienie tremy, akceptacja własnych możliwości lub ich niedoborów. Traktując tremę jako normalny element wystąpienia przestaniemy z nią walczyć.
Znajdź osobę wśród widowni, która da ci oparcie. Może to być ktoś znajomy, albo obca osoba, która wygląda na życzliwą i zainteresowaną twoim wystąpieniem. Utrzymuj z nią kontakt wzrokowy aby nie wpadać w panikę, bo np. zobaczysz inną osobę znudzoną, rozmawiającą przez telefon lub czytającą gazetę.
Duży niepokój budzi obawa, że stres nas zablokuje i zapomnimy o czym mamy mówić. Dobre przygotowanie się do wystąpienia osłabi nasze obawy. Zadbajmy nie tylko o przygotowanie merytoryczne, ale i logistyczne – sprawdźmy czy działa sprzęt audiowizualny lub jak nas słychać przez mikrofon. Zawsze możesz jednak zapomnieć kwestii lub ucieknie ci myśl. Zadbaj o używanie pomocy – np. prezentacji utrzymującej cię w temacie wystąpienia – pełni ona taką rolę jak sufler w teatrze.
Dobre przygotowanie to nie tylko przemyślane wystąpienie, ale też wiele prób i testów. Zatem próbuj jak możesz najczęściej – przed lustrem, przed kamerą, przed rodziną, przed współpracownikami. Pytaj o wrażenia i wprowadzaj poprawki.
Ponieważ trema siedzi w głowie zadbaj o zwiększenie pewności siebie – zafunduj sobie doping – kup nowy ciuch, zrób nową fryzurę czy przeprowadź rozmowę z mentorem. Najważniejsze to dobre nastawienie, więc staraj się wpłynąć na swój nastrój.
Pomimo wszystkich przygotowań coś może pójść nie tak. Nie załamuj się tym. Potraktuj to jako normalną sytuację, przed którą należy się zabezpieczyć, np. przygotuj sobie przed wystąpieniem anegdotę jako wyjście awaryjne.
Ostatecznie możesz przyznać się publiczności do swoich emocji i poprosić o wsparcie oraz wyrozumiałość.
Czy znasz inne metody radzenia sobie z tremą? Jeśli tak to podziel się z nami 🙂